Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeSz.Panie Świderek Może zanim zacznie Pan tak zniesławiać nazwisko MOLIK ,to zdiagnozuje Pan w jaki sposób Pan Sz.K. wszedł w posiadanie ,tak przez Pana zachwalanych uprawnień. Ja wiem jedno , pisze Pan dużo prawdy ,ale także dużo linijek wyssanych jest z palca. Pan Sz.K. nie posiada nawet Prawa jazdy ,a gdzie tu mówić o tym ,żeby on pokazywał tor jazdy i szkolił przyszłych zawodników. J.M. jaki jest to wszyscy którzy go znają troszkę dłużej ,nie tylko z pobytów weekendowych na torze ,i wiedzą ,że jest to ostatni człowiek na torze który robił by coś ,co mogło by się skończyć tragedią. Wypadek który tak pięknie Pan opisał z jego udziałem ,to był prawdziwy przypadek!!! Moje pytanie w tym miejscu brzmi: "A gdzie nadjeżdżający "zawodnicy" mieli oczy ,że nie widzieli jego na torze??? Czy w czasie wyścigu też nie zauważyli by wolniejszego od siebie zawodnika lub przeszkody na nitce toru(np motocykla który właśnie przed chwilą miał wypadek ,a wirażowi nie zdążyli jeszcze go zabezpieczyć)??? Z całym szacunkiem dla Pana pracy ,którą Pan wykonuje , ale odnoszę wrażenie ,że piszę Pan artykuły pod presją kogoś lub czegoś. Zanim znowu Pan zacznie kogoś obrażać ,to może warto wysłuchać co ma do powiedzenia także druga strona. Za panowania rodziny K na Torze "Poznań" to nawet skutery potrafiły się pokazać na nitce dużego toru i wtedy jakoś nie rozpisywał się Pan na te tematy. Zresztą nie chce mi się już pisać tego wszystkiego , a jest o czym , np o zachowaniu się "zawodników" na wieść jak został wprowadzony zakaz sprzedaży piwa na terenie Toru.Czy oni przyjeżdżają się ścigać czy też wychodzą z założenie ,że jazda na dwóch gazach to dopiero 100% satysfakcji??? Nie mówię tutaj o wszystkich zawodnikach i jeżeli kogoś tym uraziłem ,TO W TYM MIEJSCU PRZEPRASZAM!!!
Odpowiedzdrogi obserwatorze, słabo znasz historię mojej pracy. wtedy bys wiedział, że jako pierwszy waliłem w rodzinę K jak w bemben, ale........
OdpowiedzDrogi obserwatorze! proponuje ci prostę obliczenie! jedź sobie 220 km/h i omiń kolesia który nie ma "stówy" na budziku to zrozumiesz o co chodzi! A wolniejszy zawodnik w wyscigu zgadza się! Tylko, że różnica prętkości to maks 30-40 km/h!
OdpowiedzPanowie po co te nerwy. Przecież ktoś może nie rozumieć co to znaczy różnica prędkości i będzie bronił takich poronionych pomysłów. Dlatego proponuję sadzanie takich nicponi na tą dwuosobową taksówkę co ostatnio szalała po torze i wysyłać ich podczas kwalifikacji 125. zesra się taki ze strachu to zrozumie. A w tym newsie chodziło chyba o to, żeby podkreślić na nie fajnym przykładzie o braku komunikacji i niesłuchaniu zawodników.
Odpowiedznie wydaje mi sie, zeby ktokolwiek na tym swiecie doprowadzil do wypadku z rozmyslem, o to tu nie chodzi. Faktem jest, ze jednym z najwiekrzych niebezpieczestw na torze jest doza roznica predkosci pojazdow. Albo z powodu roznicy umiejetnosci kierowcow, albo z przyczcn technicznych (np. 125ccm i superbike). Na torze czesto jedzioe sie w tunelu aerodynamicznym z innym zawodnikiem. W tym przypadku czas reakcji drogiego lub trzeciego zawodnika skraca sie do ulamkow sekundy w zaleznosci, w ktorym momencie prowadzacy zacznie wymijac wolniejszy motocykl. Ludzie, ktorzy jezdza wolno po idealnym torze jazdy stanowia dlatego doze zagrozenie dla innych uczestnikow. Z tago powodu sa dzieleni amatorzy od licencjonowanych zawodnikow. Byly zawodnik i dyrektor zawodow powinien to wiedziec, zeby nie narazac siebie samego i innych na torze.
Odpowiedzo to wlasnie chodzi!!! ale ta choroba nazywa sie wlasnie ignoranctwo i brak szacunku dla zdrowia innych !!!
OdpowiedzBacznym Obserwatorem, moze byc tylko Wielki Brat!!!Ale to chyba nie ten Show. Ale pociagnijmy temat... Sugerujesz ze Szymon Kaluza wszedl w posiadanie uprawnien w sposob nielegalny? Czyzby UEM byl skorumpowany i mozna byloby sobie taka licencje"zalatwic"? Czy wiesz ilu zawodnikow zdobylo tytuly mistrzowskie nie posiadajac prawa jazdy ? Czy trzeba grac na instrumentach zeby byc uznanym dyrygentem ??? Kierownik zawodow nie zdobywa uprawnien zeby pokazywac tor jazdy (od tego sa instruktorzy), Jego zadaniem jest koordynowanie dzialan wszystkich podleglych mu ludzi podczas zawodow i podejmowanie ostatecznych decyzji.Molika poznalismy w tym roku, ale niestety z tej zlej strony. Bardziej pasuje do niego stanowisko a raczej pozycja DYKTATORA. Nikt nie posadza go o to zeby chcial celowo doprowadzic do tragedji, ale niestety brak kompetencji i wiedzy , zeby tego nie nazwac glupota i zarozumialoscia, do tego prowadzi. Odnosnie wypadku, to moze lepiej zapytac jaki polmozg wyjezdza wolnym sprzetem na tor z szybka grupa, lub kto mu na to pozwala? Po co sa podzialy ? Po to zeby ten kto je ustala sam je ignorowal? Tu nie ma mowy o przypadku, tylko o glupocie ludzkiej , ktora nazywa sie Molik!!! Moze zamiast sie pytac gdzie nadjezdzajacy zawodnicy mieli oczy, lepiej zapytajmy sie kto zabezpieczal trase i sygnalizowal niebieska flaga ze ulomny slimak na drodze? Widzisz kolego po to jest w czasie wyscigu sygnalizacja choragiewkami a szczegolnie niebieska flaga, aby tego mozna bylo uniknac, co do innych przypadkow sa inne flagi, ale kolega widac fanatyk Molika i nie zorientowany w zasadach tzw. ruchu na torze wyscigowym. Cale szczescie ze zyjemy w Polsce a nie w Rosji lub Bialorusi, bo na Swidra i jego podobnym bylyby juz dawno podpisane wyroki i wszystko byloby po staremu. Bo nikt nie lubi jak sie wytyka mu bledy, tylko ze jedni potrafia wyciagnac z tego wnioski i starac sie ich nie popelniac, inni natomiast czuja sie urazeni i knuja jak tu udupic gnoja, ktory im wadzi! Z tresci tego komentarza wnioskowac smialo mozna ze to wlasnie druga strona sie wypowiada, bo nie posadzam zadnego zawodnika o brak takiej niewiedzy ktora przedstawiles w swoim poscie. Na podsumowanie, powiem, ze od wielu lat jestem bardzo zwiazany z wyscigami i tym co sie w nich dzieje. Nikt nie mowi ze Miecio byl doskonaly, bo nie byl i tez za to mu sie obrywalo. Swiderek opisywal to ciagle na lamach gazet. W pewnym momencie to sie zmienilo i zaczal sluchac sugestii zawodnikow. Swiatelko rozwoju zaczelo swiecic w tunelu zwanym WMMP coraz wiekszym blaskiem...Ale te pojawia sie szpieg z krainy deszczowcow i z glosnym karambaaa, zaczyna psuc dorobek ostanich lat ponownie. A odnosnie sprzedazy piwa to racz zauwazyc , ze nie tylko zawodnicy sa na tych zawodach, ale takze ich rodziny , kibice i inne osoby, ktore nie siadaja za kierownica. Pomijajac juz fakt ze ma sie nijak do ustawy, na ktora sie AW powoluje (ale cytujac tu jednego z "wlodarzy" AW " bo u nas jest tak jak my chcemy.Tak ma byc i juz!". Czy myslisz ze wprowadzenie zakazu sprzedazy alkoholu w polskich realjach cos spowoduje ??? Jesli nie to ci odpowiem : ZWIEKSZENIE jego spozycia, bo taka jest juz polska mentalnosc!!!
Odpowiedz